Komisja
Turystyki
Górskiej


Wycieczki
górskie
2016


Przodownicy
Turystyki
Górskiej


Góral
roku


Historia
KTG


Prywatne wycieczki

SEZON 2016

SEZON 2015

SEZON 2014

SEZON 2013

SEZON 2012

SEZON 2011

SEZON 2010

SEZON 2009

SEZON 2008

SEZON 2007

SEZON 2006

Dekalog
turysty
górskiego


Ukąszenia
przez żmiję
zygzakowatą


Zima w górach
KTK SOKÓŁ
RADLIN


SKKT PTTK WATRA

FORUM

KONTAKT

Online:

Stronę
odwiedziło
gości.


SEZON 2013


9 listopad
Zakończenie Sezonu "Limby" - Błatnia 917m n.p.m.























































"Wszystko co dobre szybko się kończy” Tymi słowami zostali powitani uczestnicy ostatniej wycieczki górskiej koła "Limba” z Radlina, przez prowadzących Łukasza i Darka.
09 listopada najbardziej zagorzali uczestnicy wypraw górskich spotkali się pomimo nienajlepszej pogody o godzinie 8.00 rano przed Domem Kultury w Radlinie. Szybkie przeliczenie uczestników i wyjazd w kierunku Brennej. Po godzinnej jeździe jesteśmy już na rynku w Brennej. Pogoda jeszcze się utrzymuje, więc szybko bierzemy plecaki i ruszamy czarnym szlakiem w kierunku Błotnego. Grupa jest zgrana więc szybko docieramy na szczyt robiąc po drodze zdjęcia. Na szczycie robimy wspólną fotkę i udajemy się do schroniska, aby zjeść śniadanie. Naraz ktoś mówi, że zaczyna padać deszcz więc szybko zbieramy grupę i ruszamy w dół. Na dole wsiadamy do busika i jedziemy do zaprzyjaźnionego szefa restauracji gdzie następuje oficjalne zakończenie sezonu "Limby”. Pieczemy kiełbaski i narzekamy, że się rozpadało. Naraz gospodarz rzuca propozycję, a może postrzelamy sobie z łuku i wiatrówki ? Pomimo fatalnej pogody wszyscy wychodzą na dwór i zabawa zaczyna się na dobre. Łuk jest profesjonalny, więc wszyscy chcą sobie postrzelać do tarczy. Państwo Zbroja proponują szybki konkurs strzelecki z nagrodami. Deszcz nie daje za wygraną a nam humory dopisują. Po godzinnym strzelaniu i wyłonieniu zwycięzców wręczają nagrody i zapraszają za rok obiecując lepszą pogodę.
Zapewniamy, że za rok się znowu spotkamy na zakończeniu sezonu, wsiadamy cali mokrzy do autobusu i ruszmy w kierunku Radlina. Myślę, że nikogo te ciężkie warunki nie wystraszyły i na następnej wycieczce znowu się spotkamy.

tekst: Dariusz Materzok foto: Łukasz Materzok



13 październik
Wycieczka Jesienna - "Szlakiem schronisk górskich"





























Dzień wyjazdu na kolejną wycieczkę tym razem w Beskid Żywiecki w dniu 13.10.2013r zapowiadał się słonecznie i ciepło, co gwarantowało ,że wycieczka będzie bardzo udana. Na wycieczce mieliśmy cieszyć się tym wszystkim co jest najwspanialsze w tym drugim co do wysokości po Tatrach paśmie górskim w Polsce tj. wyniosłymi szczytami, długimi grzbietami i bardzo malowniczymi halami.
Cała grupa 27 uczestników wycieczki ruszyła z Żabnicy Skałki czarnym szlakiem do stacji turystycznej Słowianka, tu pierwszy krótki odpoczynek, zdjęcia i decyzja o podziale uczestników na dwie grupy. Nasza grupa 11 osobowa miała za zadanie udać się w kierunku szczytu Romanki 1366m npm zaś pozostali pod przywództwem Darka z ominięciem szczytu mieli kierować się czerwonym szlakiem do Przełęczy Pawlusiej i dalej w kierunku schroniska na Hali Rysianka. Wchodząc na szczyt Romanki 1366m n.p.m. nie sposób było wspomnieć ,że gdzieś tutaj pod Romanką działacze Wintersportklubu Bielsko Biała przed I wojną światową postanowili wybudować schron dla narciarzy („Ski-hütte) prawdopodobnie w lecie 1915r. Schron ten jednak pod koniec I wojny został zniszczony i próżno dziś szukać pod Romanką jego śladów.
Tu w schronisku PTTK na Rysiance większość uczestników spotkała się na kilkunastominutowym odpoczynku połączonym z posiłkiem, a smak pitej kawy czy herbaty serwowanej w schronisku po blisko 4 godzinach wędrówki był niesamowity. Tutaj też każdy mógł podziwiać i nacieszyć się wspaniałym widokiem na Masyw Pilska, Babiej Góry, a wprawne oko uczestników mogło również wypatrzyć nasze wspaniałe Tatry i Małą Fatrę. Ze schroniska na Rysiance w większych lub mniejszych podgrupach wszyscy podążali w kierunku schronisk na Hali Lipowskiej i Boraczej. Z Hali Boraczej w niespełna 45minut czarnym szlakiem wszyscy bezpiecznie cało i zdrowo dotarli do autokaru oczekującego na uczestników w Żabnicy Skałce.
W dobrych i pogodnych nastrojach, może i trochę zmęczeni wróciliśmy autokarem do Radlina. Wspaniała pogoda, a piękne widoki które towarzyszyły nam do końca trwania wycieczki zapewnie na długo pozostaną w naszej pamięci.
Do zobaczenia na kolejnych wycieczkach - CZEŚĆ GÓROM !!!

tekst: Adam Mosz foto: Łukasz Materzok, Jerzy Gawliczek



17 sierpień
II Wycieczka w Tatry - Szpiglasowy Wierch 2172m n.p.m.

































Już we wczesnych godzinach porannych 17.08.2013r kiedy bus pana Stefana Szymika zbliżał się do Łysej Polany i Palenicy Białczańskiej można było zauważyć radosne twarze uczestników, bowiem dzień zapowiadał się słoneczny i pogodny, co wszystkich uczestników wyjazdu na II Wycieczkę w Tatry wprowadzało w bardzo pogodny nastrój.
Z Palenicy Białczańskiej już przed godz.6.00 wszyscy uczestnicy ruszyli drogą w kierunku schroniska nad Morskim Okiem. Założony plan wycieczki to wejście na Szpiglasowy Wierch 2172m n.p.m.
W rejonie Wodogrzmotów Mickiewicza uczestnicy podzielili się na dwie grupy. Jedna z grup udała się Doliną Roztoki w stronę schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich by od tej strony zmierzać w kierunku na Szpiglasowy Wierch, zaś druga ekipa poszła dalej drogą w kierunku Morskiego Oka gdzie dotarła ok. 7.30. Było więc trochę czasu na krótki odpoczynek, posiłek i oczywiście pamiątkowe zdjęcia. Już tam cieszyli się wszyscy pięknymi widokami wschodzącego słońca nad Morskim Okiem i widokami na między innymi Mięguszowickie szczyty, Rysy czy Mnicha.
Z dobrymi nastrojami grupa ruszyła dalej kierując się w kierunku Szpiglasowego Wierchu. W rejonie rozdroża przy Mnichu 1780m n.p.m. najbardziej doświadczony nasz przewodnik Sebastian w towarzystwie Darka udali się szlakiem czerwonym w kierunku na Wrota Chałubińskiego by granią przejść na Szpiglasowy Wierch. Reszta grupy tradycyjnie szlakiem żółtym udała się na szczyt Szpiglasowego.
Na szczyt Szpiglasowego Wierchu wszystkie grupy dotarły mniej więcej w tym samym czasie w odstępach kilkunastominutowych czyli od strony Wrót Chałubińskiego, drudzy tradycyjnym szlakiem żółtym od strony Morskiego Oka,a także grupa wędrująca na szczyt od strony Doliny Roztoki i schroniska Pięciu Stawów Polskich.
Wreszcie przyszedł czas na radość z wspaniałej panoramy otaczających nas wokoło szczytów tatrzańskich oświetlonych pięknym słońcem. Była też okazja do zrobienia ciekawych zdjęć ze szczytu. Oczywiście obowiązkowo wszyscy zdobywcy ustawili się do pamiątkowego zdjęcia na samym szczycie Szpiglasowego Wierchu 2172m n.p.m.
Jeszcze tylko krótki odpoczynek, kanapka i łyk wody, czy herbaty i ...powrót jednej grupy w kierunku nad Morskie Oko drugiej zaś Szpiglasową Percią wzdłuż Wielkiego i Przedniego Stawu Polskiego do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich i dalej do miejsca rozpoczęcia wycieczki tj. do Palenicy Białczańskiej.
Będąc w rejonie schroniska Pięciu Stawów Polskich. mieliśmy okazję podziwiać i oklaskami zachęcać do walki zmęczonych uczestników organizowanego po raz pierwszy na taką skalę i w tak trudnym i pięknym otoczeniu biegu "Granią Tatr". Trasa ta prowadziła szlakami turystycznymi polskich Tatr Zachodnich oraz Wysokich w większości wysokogórskimi odcinkami graniowymi i liczyła ok. 70km oraz ok. 5000m przewyższenia.
Pierwsza grupa schodząc Doliną Roztoki i zielonym szlakiem w kierunku Wodogrzmotów Mickiewicza oraz grupa druga schodząca ze Szpiglasowego do Morskiego Oka nawiązały ze sobą kontakt telefoniczny i wspólnie ustaliliśmy miejsce zbiórki, już w schronisku w Dolinie Roztoki Ok godz. 16.30 było możliwe wykonanie raz jeszcze wspólnego zdjęcia przy schronisku wszystkich uczestników. Powoli dobiegała końca kolejna bardzo udana wycieczki w Tatry.
Wszyscy uczestnicy wycieczki cali i zdrowi dotarli ok. 17.30 na parking Palenicy Białczańskiej by radośni i trochę zmęczeni wsiąść do naszego busa który bezpiecznie dowiózł nas do Radlina krótko przed 22.00
I znów wszyscy doznaliśmy przeświadczenia, że w górach znajdujemy nie tylko wspaniale widoki, które można podziwiać ale poniesiony trud w ich zdobywaniu jest też szkołą życia. Odczuliśmy, że właśnie tutaj uczymy się znosić trudy w dążeniu do celu, pomagać sobie wzajemnie w trudnych chwilach, uznawać własną małość w obliczu majestatu i dostojeństwa gór.
Do zobaczenia na kolejnych górskich szlakach.

tekst: Adam Mosz foto: Łukasz Materzok, Adam Mosz, Sebastian Mosz



28 czerwiec
VI Nocny Rajd ku Zachodzie Słońca na Potrójnej 884m n.p.m.





























28 czerwca Komisja Turystyki Górskiej "Limba" ruszyła na kolejną wycieczkę z cyklu "Nocny rajd ku zachodzie słońca". Celem naszej wędrówki była polana na Potrójnej w Beskidzie Małym.
Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy o godz. 16.00 gdzie 24 turystów stawiło się na zbiórce na radlińskim Rynku. Pogoda nie napawała optymizmem -od rana padał deszcz. Na nasze szczęście gdy dojechaliśmy do Andrychowa deszcz przestał padać. Postanowiliśmy pomaszerować dłuższym szlakiem z Targanic przez Jawornicę na Potrójną. Ostro ruszyliśmy spod kościółka w Targanicach żółtym szlakiem by po ok. 1h dotrzeć do pamiątkowego 10 m krzyża na szczycie Jawornicy. Krzyż został ufundowany przez rodzinę Frysiaków jako symbol tragedii, która wydarzyła się na stokach Babiej Góry 14 lutego 1952r. Omówiliśmy krótko historię krzyża i ruin schroniska z 1939r i ruszyliśmy już we mgle w kierunku szczytu na Potrójnej. Tam standardowo zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie podczas zachodu słońca, które w tym dniu było planowane na ok. 21.00 ale chmury pokrzyżowały nam plany. Krótko po 21.00 "spacyfikowaliśmy" chatkę Rafała i Ani na Potrójnej, w której delektowaliśmy się wyjątkowym klimatem schroniska ciesząc się z nadchodzących wakacji. Nocny rajd nie mógł się obejście bez pieczenia kiełbasy - organizacją grilla zajęli się Darek i Łukasz - dzięki koledzy! O godz 23.15 po zjedzeniu wszystkiego co mieliśmy i co upiekliśmy wyruszyliśmy ze schroniska Małym Szlakiem Beskidzkim w kierunku przeł. Kocierskiej. Podczas marszu musieliśmy uważać na liczne rozlewiska na szlaku, które powstały po wcześniejszych opadach deszczu. Jednak jak każda nocna wędrówka dostarczyła wiele ciekawych wrażeń uczestnikom rajdu. Krótko po północy siedzieliśmy już w autokarze pana Stefana Szymika, który ekspresowo przywiózł nas do Radlina. Szósty nocny rajd ku zachodzie słońca na Potrójnej zakończył się o godz. 2.00 w Radlinie.

Do zobaczenia na wakacyjnym szlaku.


tekst i foto: Sebastian Mosz



9 czerwiec
VIII Górska Wędrówka Wiosenna - Leskowiec - 922m n.p.m.











9 czerwca SKKT "Watra" i KTG "Limba" z oddziału PTTK w Radlinie wzięło udział w corocznie organizowanym 32 Ogólnopolskim Rajdzie Szlakami Jana Pawła II.

Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy klasyczną drogą z doliny Rzyk-Jagódek idąc czarnym szlakiem by po ok. 1 h dotrzeć do schroniska zwanego "Schroniskiem na Leskowcu". Po dotarciu do chatki członkowie SKKT "Watry" zjedli gorący posiłek i odpoczęli po dość stromym podejściu. Wpisywanie punktów do książeczki GOT i wbijanie pieczątek skończymy przed godz. 12.00 aby zdążyć na Msze św. odprawianą przez Ks. mjr Mariusza Tołwińskiego Kapelana 18 Bielskiego Batalionu Powietrznodesantowego w Bielsku-Białej, która miała miejsce w Sanktuarium Matki Bożej Królowej Gór na Groniu J. Pawła II. Po Mszy Św. zostały ogłoszone wyniki 32 Ogólnopolskiego Rajdu Szlakami Jana Pawła II, w którym zajęliśmy II miejsce otrzymując pamiątkowy puchar i dyplom. Wielka radość i zaskoczenie dla członków oddziału PTTK w Radlinie zostały zapisane na pamiątkowym zdjęciu robionym podczas wręczania pucharu. Później podeszliśmy przez przeł. Władysława Miodowicza na niedaleki Leskowiec 922m n.p.m. by odpoczywać na polanie i podziwiać otaczającą nas panoramę Beskidów. W tym dniu sięgała aż po Tatry. Drogę powrotną urozmaiciliśmy schodząc szlakiem "Białych Serc" do Rzyk - Jagódek skąd wróciliśmy do Radlina.

Z pozdrowieniem górskim… Cześć Górom!

tekst: Sebastian Mosz



3 maj
Mamy nowych przodowników !



W sobotę 27.04.2013 odbył się egzamin dla kilku śmiałków z naszej komisji. Zebraliśmy się
w Oddziale PTTK w Rybniku na godzinę 9.30, lekkiego strachu nie dało się ukryć - towarzyszył wszystkim zebranym. Zaczęło się ... Szereg szczegółowych pytań zadawanych przez komisję egzaminacyjną dla każdego z naszych członków. Na samym początku "na odstrzał" poszli Konstancjusz Mojżysz i Łukasz Materzok, po nich Dariusz Materzok i na końcu Mirela Mojżysz.

Do osób starających się o mianowanie PTG, dołączyli obecni przodownicy: Adam Mosz, Dariusz Szyra i Sebastian Mosz, którzy rozszerzyli swoją wiedzę o nowe pasma górskie.


Mianowanie PTG:

Mirela Mojżysz - Beskidy Zachodnie
Konstancjusz Mojżysz - Beskidy Zachodnie
Łukasz Materzok - Beskidy Zachodnie
Dariusz Materzok - Tatry


Rozszerzenie o nowe pasma:

Adam Mosz - Beskidy Zachodnie
Dariusz Szyra - Beskidy Zachodnie
Sebastian Mosz - Sudety

GRATULACJE DLA WSZYSTKICH !!!


tekst: Łukasz Materzok foto: Sebastian Mosz



2 luty
III Wyjazd na narty & snowboard - Wisła "Nowa Osada"





W sobotę 02.02.2013r. na placu olimpijczyków w Radlinie zbiera się ekipa gotowa na białe szaleństwa. Pomimo niesprzyjającej prognozy pogody zbiera się 13 osób, które wsiadają do busika i udają się do Jastrzębia, gdzie dosiada się kolejnych 5 osób. W pełnym składzie udajemy się do Wisły - Nowej Osady na wyciąg narciarski. Tam po wykupieniu ski-pasów zaczynamy szusować. Pogoda jest niepewna, więc ludzi na wyciągu jest mniej - co jest nam bardzo na rękę. Mija południe i organizator Łukasz zaprasza nas do gościnnego górala Jędrysa na pyszne kiełbaski. Po gorącym posiłku, dalej na stok ale pogoda się załamuje i zaczyna padać lekki deszczyk, a tu jeszcze na złość awaria wyciągu i siedzimy sobie na kanapach około trzydziestu minut. Nic nie jest nas w stanie wyprowadzić z równowagi, dostajemy gratis doładowanie ski-pasów w zamian za problemy techniczne, które nas spotkały i szalejemy dalej. Nadchodzi 15.00 robimy wspólne zdjęcie i wsiadamy do busa, który rusza w stronę Radlina. Na miejscu jesteśmy planowo, pomimo nienajlepszej pogody humory nam bardzo dopisują, więc myślę że za rok znowu spotkamy się w takim samym gronie i ponownie zaszalejemy na białym puchu.

tekst: Dariusz Materzok foto: Łukasz Materzok



Copyright © 2008 - 2017 by Łukasz Materzok Wszystkie prawa ZASTRZEŻONE

ODZNAKI
- - ZDJĘCIE - -


75 lat GOT PTTK


Beskydy


Beskydy 2


Czerwony Kozioł


Diadem
Polskich Gór



Główne Szlaki Górskie Polski


Główny Szlak Beskidzki


Główny Szlak Beskidzki PTT


Główny Szlak Sudecki PTT


Główny Szlak Sudecki PTTK


Główny Szlak Świętokrzyski PTT


Główny Szlak Świętokrzyski PTTK


Górska Odznaka Turystyczna


Górska Odznaka Turystyczna w Góry


Górska Odznaka Turystyczna Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego "Ku Wierchom"


Górska Odznaka Turystyczna Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego GOT PTT


Każdemu Jego Everest 8848


Klub Zdobywców Koron Górskich


Korona Beskidów


Korona Beskidu Sądeckiego


Korona Beskidu Niskiego


Korona Gór Polski


Korona Gór Świętokrzyskich


Korona Polskich Beskidów


Korona Sudetów


Mała Korona Beskidów


Małopolski Szlak Papieski


Mały Szlak Beskidzki PTT


Odcinek
Sudecki EB-E3



Schroniska Tatrzańskie


Sudecki Włóczykij


Szlaki Tatr Polskich


Śladami Bielsko-Bialskiego PTT


Tatrzańskie Dwutysięczniki


Tatrzańskie Stawy


Turystyczna Korona Tatr


Tysięczniki Trzech Narodów


Tysięczniki Ziemi Kłodzkiej


Wielka Korona Beskidów


Wielka Korona Sudetów


Wieże Ziemi Kłodzkiej


Wiślańska Odznaka Turystyczna


Zdobycie Ślęży


Zdobywca Korony Sudetów Czeskich


Zdobywca Korony Sudetów Niemieckich


Zdobywca Korony Sudetów Polskich


Zdobywca Korony Ziemi Kłodzkiej


Zimowa Odznaka Górska


Znam Góry Sowie


Żywiecka Odznaka Turystyczno-Krajoznawcza